Witam,
czy ktoś próbował przestawiać język w tv aby dziecko przez osłuchanie uczyło się szybciej? Były jakieś efekty?
Czy jest sens męczyć dziecko z nadzieją, że się osłucha i coś mu zostanie w pamięci?
Proszę o poradę.
Sharing is caring, show love and share the thread with your friends.
A dlaczego nie? jasne, że powinno. Jeśli jest to bajka to dziecko z zainteresowaniem obejrzy, jeśli mu się spodoba można puszczać inne bajki z bogatszym słownictwem.
Puszczać takich bajek dziecku na siłę nie ma po co, bo jeśli nie będzie zainteresowane, to i tak nic raczej z tego nie wyniesie. Dzieci same z siebie czasem wybierają jakieś obcojęzyczne bajki, nie zwracają za bardzo na to co w nich mówią, tylko po prostu na to co się dzieje na ekranie. Często też takie bajki nie mają zbyt dużo tekstu zresztą. Tak więc... możesz spróbować z różnymi bajkami, jeśli bedzie chciało je oglądać to na pewno przyniesie to jakieś rezultaty, chociażby w postaci pojedynczych słówek ;)