Jestem ciekawa jakie są wasze wrażenia tzn. jak inne narody (nieanglojęzyczne) znają język angielski. Tzn. na jakim poziomie. Ja miałam do czynienia z kilkoma przedstawicielami innych krajów: miedzy innymi Belgii, Francji, Norwegii, Szwecji i Grecji. Musze stwierdzić, że najlepiej porozumiewało mi się ze Skandynawami, natomiast najgorzej z Francuzami. Ci ostatni miałam wrażenie, że źle wymawiają wiele angielskich wyrazów i trudno ich nieraz zrozumieć.
Sharing is caring, show love and share the thread with your friends.
Moim zdaniem rozmowa z obcokrajowcem po angielsku jest łatwiejsza niż z typowym anglikiem mówiącym szybko, skrótami i często nie wyraźnie....często korzenni Brytyjczycy rozmawiają w ten sposób z przyzwyczajenia...nie wspominając o aspekcie lokalnej gwary...
Też miałam przyjemność "rozmawiać" po angielsku z Francuzami i również stwierdzam, że było ciężko ale to ze względu na akcent. Podobnie miałam Z Hiszpanami, gdzie oni wymawiają niektóre litery tak jakby mówili po hiszpańsku np. litera h-w niektórych zdaniach jest bezdźwięczna, co całkowicie zmienia znaczenie słowa, które chcą wypowiedzieć
Najbardziej zaskoczyło mnie, że w Japonii-kraju, który wydaję się być w technologicznej czołówce na świecie mało osób zna dobry angielski...ale może to ja trafiłam na takich.
![:smile: :smile:](https://forumtlumaczy.pl/themes/default/assets/components/trumbowyg/emojify/images/basic/smile.png)