Czy znacie kogoś, kto zaczął uczyć się języka po 50 roku życia, chodzi mi o osoby starsze. Słyszałam, że w tym wieku jest dużo ciężej nauczyć się mówić w innym języku.
Sharing is caring, show love and share the thread with your friends.
Na pewno jest ciężej bo i wymowa u takich ludzi będzie trudna do nauczenia (tak mi się wydaje), ale dlaczego nie próbować? Ograniczamy się tylko my sami.
Znam takie osoby, co więcej sama taką osobę uczę (to moja bardzo dobra znajoma, więc nauka odbywa się w dość luźnej atmosferze). Jest to osoba, która przez całe życie pracowała (i pracuje nadal) umysłowo, również z językiem obcym, co najprawdopodobniej ma wpływ na szybkość uczenia się. Uważam, że nauka języka obcego, nawet bez konkretnego celu, powinna być osobom starszym wręcz zalecana - aktywność umysłowa jest w tym wieku bardzo ważna.