Mam częsty problem z wulgaryzmami, jeśli chodzi o tłumaczenie. Nigdy do końca nie wiem, jak z nimi postąpić. Czy zawsze szukacie odpowiednika o podobnym nacechowaniu emocjonalnym, czy staracie się złagodzić wulgaryzm w odbiorze? Nie zawsze idzie znaleźć słowo, które w stu procentach odda charakter wypowiedzi, jak z tym sobie radzicie?
share message
Zależy trochę od tłumaczenia, ale raczej najlepiej jest utrzymać jak najbardziej charakter tłumaczenia, więc dopasowuje wulgaryzmy tak, jak w oryginale.