Czy spotkaliście się z błędnymi wyrażeniami używaniymi przez tłumacza w korespondencji? Osobiście pamiętam: "kilka razy pod rząd". Czy kiedy zauważyliście jakiś błąd w korespondencji z tłumaczem rezygnowaliście z usługi w obawie o błedy gramatyczne?
Sharing is caring, show love and share the thread with your friends.
Tłumacz też człowiek Każdy ma prawo popełnić błąd, ale trzeba przyznać, że w zawodach takich jak tłumacz powinno się zachować wzmożoną ostrożność nie tylko tłumacząc, ale też kontaktując się z klientami. Wielokrotnie już zdarzyło mi się wyłapywać błędy w mailach, które otrzymywałam z różnych sklepów internetowych itp. O ile nie zniechęci mnie to w przypadku zamawiania wyposażenia kuchennego, o tyle w przypadku tłumaczenia pewnie uciekłabym do konkurencji.