Najgorsze tłumaczenia literackie

Czy zdarzyło wam się wziąć do ręki książkę, niekoniecznie ze świadomością, że macie do czynienia z przekładem i... zamknąć ją po przeczytaniu paru zdań? Tak, jakby nikt nie poświęcił nawet chwili na sczytanie pierwszej wersji tłumaczenia. Jakie pozycje były dla was największymi koszmarami?  



Sharing is caring, show love and share the thread with your friends.


annabella78 replied
4 Years

Najgorsze tłumaczenie, z jakim ja się spotkałam, to był chyba „Zmierzch”. Jasne, nawet po angielsku to wciąż nie jest literatura wysoka, ale w oryginale czyta się to o niebo lepiej.

Poza tą pozycją jest jeszcze biografia Jaya-Z „Król Ameryki”, którą ostatnio miałam okazję przejrzeć, bo po paru stronach nie czułam, że czytam biografię rappera tylko jakąś opowiastkę dla grzecznych dzieciaków z Manhattanu.

loading...