Zastanawiam się czy kiedykolwiek spotkaliście się z przykładem tłumaczenia, które przerosło oryginał? Chodzi mi zarówno o tłumaczenia na język obcy jak i nasz ojczysty. Wydaje się to paradoksalne, ale czytałam o takich przypadkach. Niestety nie pamiętam konkretnych tytułów, a wszystko, co miałam okazję ostatnio czytać w dwóch wersjach brzmiało lepiej w oryginale, więc nie mam konkretnych przykładów

A może automatycznie przyjmujemy, że to co obce jest lepsze, np. dlatego, że brzmi bardziej obco i nie widzimy niedociągnięć?
Sharing is caring, show love and share the thread with your friends.