Chciałabym zapytać was jakie było najtrudniejsze tłumaczenie z jakim się zmierzyliście. Niezależnie czy ustne czy pisemne.
Moim największym szaleństwem było chyba tłumaczenie techniczne z języka, który wtedy znałam bardzo średnio (francuski), na drugi obcy (niemiecki). Nie wspominając o nie do końca rozwiniętym jeszcze wówczas zmyśle technicznym Dzisiaj już chyba nie podjęłabym się takiego wyzwania (ale człowiek młody był i na praktykach ).
Sharing is caring, show love and share the thread with your friends.