Nauczyciel - lingwista gorszego sortu?

Active 2 Replies 388 Views 2019-05-31 11:10:50 Życie tłumacza
Znam sporą grupę filologów, którzy postanowili zostać nauczycielami i uczyć języków obcych. Odnoszę jednak czasem wrażenie, że inni lingwiści - tłumacze - patrzą na nich z góry, traktując ich zawód jako mniej poważny i ostatnią deskę ratunku przed bezrobociem. Z drugiej strony jest wielu tłumaczy, którzy jednocześnie s nauczycielami zakochanymi w swojej pracy. Czy naprawdę nauczyciel języka to dzisiaj taki lingwista gorszego sortu? 


Sharing is caring, show love and share the thread with your friends.


izapio replied
4 Years
Strasznie krzywdząca jest ta opinia... Ale chyba wiem skąd się bierze. Wielu ludzi traktuje zawód nauczyciela jako "koło ratunkowe" - "A, nie wyjdzie mi w korpo, pójdę uczyć". I w ten sposób w szkołach lądują ludzie, którzy nie mają ani zapału ani chęci do pracy z dziećmi i młodzieżą. To oni później psują opinię tym, którym naprawdę zależy na jakości edukacji. 


mariarorz80 replied
4 Years
Też spotkałam się z taką opinią. Nie uważam, żeby była prawdziwa w najmniejszej mierze. Znam wielu wspaniałych, dobrze wykształconych nauczycieli, którzy mogliby robić wszystko, a zdecydowali się na pracę w szkole z powołania. Wielu takim nauczycielom zawdzięczam moje wykształcenie. 

Oczywiście, że są też tacy, którzy z jakichś powodów nie mogą być tłumaczami, ale czy to oznacza, że są gorszymi filologami? Moim zdaniem dobry filolog nie musi oznaczać oznaczać - dobry tłumacz. 

loading...