Praca tłumacza a urlop

Active 3 Replies 463 Views 2019-05-31 11:01:50 Życie tłumacza

Witam,

na wstępie dodam, że mam na myśli inny rodzaj urlopu, nie taki który trwa dwa dni, tydzień lub nawet miesiąc. Mam na myśli dłuższą przerwę w tłumaczeniach trwającą nawet kilka miesięcy, która nie jest spowodowana określonym ważnym powodem.

Czy takie przerwy są dla was ważne i czy w ogóle praktykujecie taki rodzaj "oczyszczania" umysłu aby później wrócić do pracy ze zdwojoną energią? Jestem ciekawa waszych odpowiedzi:)


Sharing is caring, show love and share the thread with your friends.


sekielska1980 replied
5 Years
Skoro potrzebujesz tak długiej przerwy to może tak na prawdę nie chcesz już tej pracy? Może warto poszukać czegoś innego? 
maniekpiotr92 replied
5 Years
Nie jestem w stanie sobie wyobrazić porzucania zajęcia bo aby oczyścić umysł... Kiedy mam gorszy czas, albo kończę duże zlecenie robię 2-dniową przerwę i jestem nak nowonarodzony :grinning:
ursubi replied
5 Years
Nie praktykuję takich rzeczy, z jednego prostego powodu - tłumaczenia to moja praca i jakoś zarabiać pieniądze trzeba. Nie jest mi potrzebne tak długie oczyszczenie, zazwyczaj wystarcza tydzień czy dwa :wink: 
loading...