Witam!
szukam ostatnio jakiegoś ciekawego zamiennika dla zajęć, które znudziły się mojemu ośmioletniemu dziecku. Nie ma zbyt dużej oferty w moim mieście ale trafiłam na lekcje angielskiego metodą Helen Doron. Mam zatem pytanie - warto, nie warto? Przyznam, że cena jest znacznie wyższa za takie zajęcia i się zastanawiam czy cena idzie w parze z jakością, czy to tylko przereklamowane?
Proszę o poradę
Sharing is caring, show love and share the thread with your friends.