Czy nauka języka od podstaw w średnim wieku może przynieść oczekiwane korzyści czyli swobodne porozumiewanie się? Znacie kogoś kto zaczął w późnym wieku i potrafi bez problemu się dogadać? Jak z opanowaniem wymowy?
Sharing is caring, show love and share the thread with your friends.
Ja znam osobę, która nauczyła się języka niderlandzkiego w wieku 45 lat Wymowy nie ocenię, ale ponoć swobodnie porozumiewa się obcokrajowcami w pracy. Tą osobą jest moja ciotka, ale muszę dodać, bo to nie bez znaczenia, że niderlandzki jest jej drugim językiem obcym. Pierwszym był niemiecki, z którym pracowała na co dzień, więc to pewnie sporo wyjaśnia :)