Oceny na studiach

Myślę, że to nie będzie oryginalne pytanie, ale jak podchodziliście do sprawy ocen na studiach? Tzn. czy były one dla Was ważne i czy Waszym zdaniem były wymierne? Czy w życiu zawodowym przydał Wam się dyplom z dobrą oceną czy nikt nie zwracał na to uwagi? A może dyplom nie przydał się wcale? :smile:

Sharing is caring, show love and share the thread with your friends.


agniezab replied
4 Years
Ja będę powtarzać do końca życia, że "ocena ocenie nie równa".Jak zdawałam starą maturę pisemną z języka angielskiego to dostałam 3 z matury-rok później zrobiłam z granicą (Irlandia) CAE z największą ilością punktów a egzaminy oprócz pracy pisemnej wymagają również dyskusji na różne tematy. Moja irlandzka egzaminatorka nawet zapytała gdzie tak dobrze nauczyłam się języka itp, więc jakbym miała się załamać tą 3 z matury to bym do dzisiaj uważała, ze nie znam języka.
annamali replied
4 Years
Studia zakończyłam ze średnią 4,6 a na obronie coś nie spodobało się promotorce mimo, że pokazując jej pracę wcześniej nie miała uwag i na koniec dostałam ze studiów ocenę dobrą. Nie jest to absolutnie wyznacznikiem wiedzy, bo wszystko zależy od obrony i pracy, a oceny z całych studiów nie sa aż takim wyznacznikiem niestety...
natkawys12 replied
4 Years
Ja zrobiłam na początku błąd i podeszłam do tego zbyt ambicjonalnie. Czwórki? Ja, tylko czwórki? Teraz już wiem, że nie mają one tak dużego znaczenia. Owszem, dobrze będzie jeśli będę mieć na świadectwie co najmniej cztery plus, ale nie mam zamiaru z tego powodu tracić zbyt dużo nerwów. Liczy się to, co wiem i jakim jestem tłumaczem. 
loading...