Czy spotkaliście się kiedyś z nauką języka obcego w innym obcym języku? Np. Znam język angielski i jadę na kurs do kraju w którym mówi się po angielsku i uczę się np. niemieckiego? Myślę, że to dobry pomysł na utrwalenie obydwu języków, ale pod warunkiem, że ten pierwszy język zna się całkiem dobrze, inaczej to chyba bez sensu
Albo zupełnie bez sensu, bo wszystko i tak się pomiesza... Jak to jest?
Sharing is caring, show love and share the thread with your friends.
Mam znajomą, która w ten sposób uczyła się wietnamskiego. Pojechała do Korei i tam tylko po angielsku miała wykładany język. Natomiast wygląda to teraz tak, że pracuje dla międzynarodowego koncernu więc nie ma "rozdwojenia" jaźni w tłumaczeniach z wietnamskiego na polski, bo właśnie częściej posługuję się angielskim. W takiej nauce wydaje mi się więcej rzeczy może się potem mylić lub nie do końca będziemy w stanie cokolwiek jasno przetłumaczyć. Ale to moje zdanie :)