Jakie są wasze doświadczenia, wspomnienia związane z pierwszym pobytem za granicą? Ja uczyłem się języków słowiańskich i jadąc po raz pierwszy do Pragi nie rozumiałem większości tego co ludzie mówią. Miałem podstawy, lecz nie byłem dobrze osłuchany z językiem i chyba to stanowiło problem. Jak było u was?
Sharing is caring, show love and share the thread with your friends.
Osobiście podziwiam osoby, które wyjeżdżają za granicę bez znajomości języka. Znam kilka takich osób, które wyjechały np do Belgii znając tylko kilka słów po angielsku i niemiecku a akurat tam głównie mówi się po francusku i szczerze powiedziawszy dają sobie radę. Także, kwestia osłuchania się i aktywności językowej w codziennych sytuacjach.