Jak radzić sobie ze stresem podczas tłumaczeń ustnych?

Wielu z nas, już nawet w szkole podstawowej, kiedy miało wyrecytować z pamięci jakiś wiersz, czerwieniało na samą myśl o parach wpatrzonych w nas oczu. Niestety w wielu przypadkach to zachowanie nie mija z wiekiem. Może łatwiej je opanować, zrozumieć ale wciąż trudno się go wyzbyć. Praca tłumacza, szczególnie kiedy w grę wchodzą ustne tłumaczenia, nie należy do najprostszych. Nie tylko chodzi tu o to, z jakimi rozmówcami przyjdzie nam współpracować ale ogólnie o całą otoczkę tej sytuacji. Jak więc sobie radzić i jak walczyć ze stresem? 

Czy sądzicie, że z czasem staje się to chlebem powszednim i traktujemy ustne tłumaczenia - nawet na tych wysokich szczeblach - jak zwyczajną pogawędkę ze znajomymi z Anglii?


Sharing is caring, show love and share the thread with your friends.


agniezab replied
4 Years

Witam,

Myślę, że to zależy od wielu czynników, między innymi od tego, w jaki sposób i jak "intensywnie" dana osoba reaguje stres.

Przy tłumaczeniu ustnym sporym problemem jest według mnie drżenie głosu, nad którym tak naprawdę nie da się zapanować i które może irytować.Tłumaczenie ustne nie jest dla każdego, ale uważam, że osoby mające bogate słownictwo poradzą sobie w każdej, nawet stresującej, sytuacji.



loading...