Czy znacie osoby, które świetnie znają język obcy, doskonale posługują się językiem polskim, ale w momencie kiedy zachodzi potrzeba "połączenia sił" sprawiają wrażenie jakby nie znały ani jednego, ani drugiego? Mowa o lingwistach, którzy za nic nie potrafią tłumaczyć. Jak myślicie, z czego to wynika? Jeśli przeszkodą nie jest słaba znajomość języka, to co nią jest?
Sharing is caring, show love and share the thread with your friends.